Opony w rozmiarze 205/65/15 okazały się zaskakująco dobrym wyborem i to pomimo ceny, którą w najlepszym wypadku można uznać za "niewygórowaną". Samochodem pokonuję ponad 40 tys.
kilometrów rocznie, więc nie są to małe przebiegi - zajeździłem niejeden komplet i nigdy wcześniej nie kupiłem tak tanich opon, co być może było błędem, bo sprawują się o wiele lepiej, niż dwu i trzykrotnie droższe produkty. Jedna z opon sprawiła minimalny problem z wyważeniem, ale wulkanizator dał radę. Neolin okazały się o wiele cichsze niż wcześniejsze Falken Ziex, Yokohama Bluearth i Barumy Bravuris 2 (szczególnie Falken był głośny) i porównywalne do Nexen N'blue. Auto którym jeżdżę nie jest najnowsze ani najlżejsze (szczególnie w 6 osób na pokładzie) i choć zgodnie z oczekiwaniami na suchej nawierzchni hamują bardzo dobrze, to o dziwo na wilgotnej też nie ma wstydu i są już o wiele lepsze od wymienionych wyżej (Yokohama była tragiczna, Barum nieco lepszy, a Falken i Nexen porównywalne). Trzymanie boczne na suchej nawierzchni jest bardzo dobre, na mokrej samochód również nie ucieka, choć ciężko mi ocenić tę cechę wiarygodnie, bo moje auto jest wysokie i siłą rzeczy troszkę się buja - niemniej jednak żadna z sytuacji, które zdarzyły się dotychczas (wliczając awaryjne omijanie sarny podczas mżawki) nie wybiły auta z toru jazdy, więc chyba jest nieźle i czuję się za sterem wystarczająco pewnie. Aquaplanningu jak do tej pory nie stwierdziłem - w tym przy dużych prędkościach na autostradzie, ale bieżnik jest nadal wysoki, więc to nic dziwnego. Na wielki plus biorę im mniejsze buksowanie na starcie, niż u wszystkich wyżej wymienionych modeli (moja Toyota z jakiegoś powodu lubi zamieszać kołami przy dynamiczniejszym starcie, choć demonem prędkości przecież nie jest). Co do tempa zużycia nie mogę się jeszcze wypowiedzieć, bo zrobiłem około 15 tysięcy, ale wygląda to, jak na razie, bardzo dobrze. Choć jest jeden mały zgrzyt - mieszanka bieżnika nie wydaje się być do końca jednolita i tak "zwarta", jak guma w innych oponach, bo po przyjrzeniu się klockom, widać "warstwy"(grudki - nie wiem jak to nazwać) - ale nie wpływa to póki co negatywnie na ich stan - nie kruszą się, nie wyłamują, nie ząbkują - jest ok. Ostatnia rzecz jaką chyba da się opisać, to przyczepność na szutrze, błocie itp. i po wakacyjnych wypadach mogę powiedzieć szczerze, że nie mam co do nich zarzutów - udało mi się nie utopić ich w piaskach Podlasia ani kempingach Pojezierza Gnieźnieńskiego.
Jedna rzecz słowem końcowym - strasznie piszczały na zakrętach przez pierwsze 400 kilometrów po założeniu.
Śmiało polecam - dobry produkt za śmiesznie małe pieniądze.
Czytaj więcej
Zwiń
Podsumowanie: Polecam tę oponę
- Przejechany dystans:powyżej 15000km
- Styl jazdy:umiarkowany
- Samochód:Toyota Previa Van II 2.4