Na początku byłem sceptycznie nastawiony do opon wielosezonowych, przy wymianie opon letnich na wielosezonowe wulkanizator zmieniający opony twierdził, że wrócę do niego za
tydzień z zimowymi tym bardzie,j że mają iść śnieżyce.
Faktycznie - śnieżyca złapała mnie w trasie do domu. Samochodem pokonuje wiele kilometrów w związku z tym, że samochód jest używany do pracy w firmie.
Mimo opinii wulkanizatorów oraz innych osób, które opowiadały o tym, że opony wielosezonowe nie nadają się na zimę i na duży śnieg uważam, że nie mają racji.
Mam porównanie do nowych opon zimowych i praktycznie nie widać różnicy!
Bez problemu jeździłem po zaśnieżonych drogach osiedlowych i leśnych, nie zdarzyło się abym się zakopał w śniegu. Potrafiłem wjechać i wyjechać z miejsc parkingowych przy drodze, które były zasypane przez pług.
Nie ma żadnych problemów, aby poruszać się samochodem czy to w śniegu, czy błocie pośniegowym. Przy większej prędkości (ok 120 km/h) na autostradzie faktycznie momentami zarzucało, jednakże mam wrażenie, że opony zimowe w takich warunkach również nie dałyby rady, tym bardziej że pod śniegiem mógł być po prostu lód.
Po tej śnieżycy wróciła temperatura ok. 0 stopni, aktualnie delikatny śnieg, jeszcze niedawno słońce, 14 stopni i... też żadnych problemów. Droga hamowania taka sama jak na oponach letnich czy zimowych.
Nie mam żadnych zastrzeżeń - kwestia przyzwyczajenia i psychiki, bo słuchając opinii innych można sobie w głowie zrobić obraz, że opony faktycznie się nie trzymają nawierzchni czy ślizgają, ale wystarczy trochę wprawy i nie widać różnicy między oponami zimowymi, letnimi czy wielosezonowymi.
Jak widać po samochodzie ten przeżył bardzo wiele tej zimy i jestem bardzo zadowolony z tego zakupu. Polecam wszystkim niezdecydowanym :)
Czytaj więcej
Zwiń
Podsumowanie: Polecam tę oponę
- Przejechany dystans:10000 - 15000km
- Styl jazdy:dynamiczny
- Samochód:Fiat Tipo Hatchback II 1.4 16v (70kW) (95KM)