Pierwszy raz kupiłem opony wielosezonowe, i zrobiłem to niejako z "duszą na ramieniu", przy okazji zmiany auta na nowe.
Czy kupił by je drugi raz ? To zależy.
Od ich zakupu
zrobiłem na nich ponad 8000 km z czego 2x w styczniu jechałem w góry zimą (Karkonosze i Bieszczady). Gdzie miałem okazję pokonywać spore serpentyny i nachylenia 10% a nawet 15% na bocznych "białych" drogach i opony dały radę (choć czasami było nerwowo - 4 osoby + duży bagaż ;). Warto dodać, że drogi te odśnieżały pojazdy pamiętające chyba produkcję w ZSRR na 3 osiach z łańcuchami i z pługiem wirnikowym, lub/i maszyny do prac leśnych także z łańcuchami na kołach - czyli nie żadne pitu pit, budziło to respekt.
Gdybym nie jeździł w góry - polecił bym te opony w 100%, natomiast mając w głowie "blokadę", że na kołach jest "tylko" wielo sezon - a warunki były często skrajnie trudne (duże opady śniegu do 30 cm/doba, lód, spore nachylenie) tej 100% pewności już nie mam. Miałem ze sobą łańcuchy ale ani razu nie musiały mnie ratować (zakładałem je w celu przetestowania). Z drugiej strony muszę dodać, że byłem w tych okolicach też poprzednim autem na typowo zimowych oponach i nie powiedział bym, że czułem wielką różnicę.
Ogólnie polecam - mimo wszystko jednak jeśli planujesz zimową jazdę szczególnie w intensywny śnieg (A4 - Przemyśl - Bircza - Lesko - Cisna - warto sprawdzić profil trasy na mapie!) to polecam opony typowo zimowe - głowa będzie spokojniejsza. Po samych tylko Bieszczadach zrobiłem ponad 700 km. Jeśli potrzebujesz je do jazdy po "płaskopolsce" polecam w 100% są świetne i dość ciche - nie wiem jeszcze jak sprawdzą się w gorące lato
Czytaj więcej
Zwiń
Podsumowanie: Polecam tę oponę
- Przejechany dystans:powyżej 15000km
- Styl jazdy:spokojny
- Samochód:Hyundai i40 Kombi I FL 1.7 CRDi (100kW)