Opony kupilem wbrew nomowie kolegi, chcialem podobno wyższa połke zaatakować dla opon do niższej klasy aut. Wiekszośc pokonuję trasy, ale dwie rzeczy zaobserwowalem już w
prównaniu z poprzednimi firestone f590 na których zrobilem ok. 80 tys km. 1 - opony o wiekszym oporze toczenia, najczesciej dostrzegam to na zjazdach z wzniesień, kiedy rozpedzone auto do 110 nie pokonuje takiego odcinka jak niegdyś na luzie, ponadto nie idzie juz 160 jak także kiedys a 150 to max. powie ktoś czego wymagasz? Zgoda...
2 - Odczuwalny wiekszy szum, halas na tych kapciach. przesiadlem sie z zimowych Kleberów i powyżej 90 juz odczuwalny jest halas. Ale z zalet, na mokrej nawierzchni nie ma bata aby miec problemy z sterownością, hamowaniem! kolejne co zauwazylem - sciana wody za mną, jadac szybko po niemieckich autobahnach o wiele wiecej wody w powietrzu za mna niż niegdyś, to mysle znaczy odprowadzanie wody lepsze niż kiedyś- ale i szersze kapcie niż kiedyś. Koleiny, auto jak wjedzie w koleine trudno mu wyjść z niej, zjawisko nowe dla mnie, próba wybrniecia powyżej 90 km/h oznacza mocowanie sie z kierownicą, czego nie było wczesniej.Nie wiem jak z ścieralnością, chciałbym aby jeszcze na tych pociągnąć także 80 tkm. Czy polecę ją? na pewno pod koniec sezonu - pazdziernik napisze swoje opinie, na razie takie sobie, moze dlatego ze przesiadlem sie z rozmiaru 165 na 185 i ten opoór toczenia mnie denerwuje:((, pies drapał juz halas, to nie Bentlay, wiec halas jest nieodzowny.
Czytaj więcej
Zwiń
Podsumowanie: Polecam tę oponę
- Przejechany dystans:2000 - 5000km
- Styl jazdy:umiarkowany
- Samochód:brak informacji o pojeździe